
Pęd z oczka, jest niezwykle interesującym zjawiskiem, które niewątpliwie potrafi zaskoczyć. W poprzedniej części pisałam o przycinaniu storczyka przy trzecim oczku. Taki zabieg podobno może zmobilizować storczyka do wypuszczenia nowego pędu. Podobno. U mnie taki zabieg się opłacił. Zobaczcie.
Nam się udało. Oczywiście nie za pierwszym razem. Kilka storczyków nie przeszło próby odbicia z oczka. Pęd usychał i nadawał się jedynie do obcięcia. Uważam, że nie należy się poddawać i próbować. Każdy storczyk jest wyjątkowy i ma rożne etapy wzrostu. Zdarza się, że orchidea potrafi nie kwitnąć przez kilka lat i nic na to nie poradzimy. Musimy uzbroić się w cierpliwość.
Niektórzy radzą przyciąć jedynie kwiatostan
Mój storczyk wypuścił pęd z trzeciego oczka, co nie oznacza, że zawsze tak będzie. Jeżeli zauważymy u naszej orchidei, zgrubienia przy którymkolwiek oczku, możemy go przyciąć kilka centymetrów wyżej. Niektórzy radzą przyciąć jedynie kwiatostan, inni nie przycinają w ogóle. Każdy ma swój sposób, który wypracował metodą prób i błędów.
Muszę przyznać, że nie próbowałam przycinać samego kwiatostanu. A Wy? Zawsze przycinam storczyka przy trzecim oczku, a gdy łodyga zaczyna robić się pomarańczowa i sucha, przycinam tuż przy podstawie storczyka.