Storczyki ogrodowe – Podkolan biały

Storczyki ogrodowe – Podkolan biały. Wiosna w pełni, wiec przyszedł czas na balkon. W tym roku storczyki będą zdobić okna mojego mieszkania. Zdecydowałam się miedzy innymi na storczyka o biało – zielonych kwiatach i błyszczących listkach.

Podkolan biały, jest storczykiem, który kusi swoim pięknym kwiatem i zapachem. Długo się zastanawiałam czy będę w stanie zapewnić mu odpowiednie warunki, które będą niezbędne do prawidłowego wzrostu. Jednak postanowiłam spróbować i nie ukrywam, że jego dekoracyjny wygląd skusił i mnie. Jak na razie trzyma się dzielnie i rośnie 🙂

Światło 

Podkolan biały, jest storczykiem, który lubi światło, jednak w jego dawkowaniu należy zachować umiar. Idealny jest półcień.  Dlatego ustawiłam go na parapecie po wschodniej stronie mieszkania. Gdy podrośnie, przeniosę go niżej, gdyż storczyk może osiągnąć 70 cm wysokości.

Podłoże

W naturze Podkolan występuje w różnych typach lasów, dlatego trudno jest określić rodzaj gleby. Zazwyczaj jest to umiarkowanie żyzna gleba. W uprawie doniczkowej, zdecydowałam się na przepuszczalne podłoże złożone z  ziemi, piasku, żwirku i kory. Na spodzie doniczki zastosowałam drenaż, by uniknąć gnicia korzeni.

Kwitnienie

Każdej wiosny storczyk wytwarza dwa liście, z pomiędzy których wypuszcza kwiatostan. Błyszczące liście Podkolana, przypominające liście konwalii, charakteryzują się eliptycznym kształtem. Pojedyncze kwiaty koloru białego, tworzące na szczycie rośliny grono, wydzielają przyjemny zapach. Ich zapylenia dokonują nocne motyle (ćmy), które wabione są intensywnym i silnym zapachem estrów aromatycznych. 

Podlewanie

Storczyka podlewamy umiarkowanie, starając się utrzymać lekko wilgotne podłoże. Należy jednak pamiętać, że lepiej roślinę przesuszyć niż przelać, dlatego gdy nie mamy pewności, poczekajmy aż wierzchnia warstwa całkowicie wyschnie.

Mój pierwszy ogrodowy storczyk 🙂

Imię (wymagane)

Adres email (wymagane)

Newsletter

  


Kamila
About Kamila 269 Articles
Moja przygoda rozpoczęła się kilka lat temu. Jeden niepozorny storczyk wywrócił moje parapety do góry nogami. Zanim dobrze się poznaliśmy, prowadziliśmy nieustanną walkę o przetrwanie. Po wielu miesiącach moje orchidee odetchnęły z ulgą. Tak, tyle trwało zanim się dobrze poznaliśmy. Swoje spostrzeżenia, notatki, uwagi zawarłam na stronach tego bloga, który stał się moją storczykową instrukcją obsługi.