Storczyki Pani Kasi

Storczyki, zwane „Klejnotami tropików” fascynują swoją różnorodnością i bogactwem kolorów. Zdecydowanie urozmaicają wnętrze nadając mu niepowtarzalny egzotyczny klimat.

Storczyki, które aktualnie nie kwitną wystawiam na balkon w zacienione miejsce. Stoją tam do czasu wypuszczenia nowego pędu.

Moczę je w zależności od potrzeb. Dodatkowo pryskam liście raz w tygodniu rano zwykłą odstaną wodą. Jeśli pada to dobrze bo są podlewane w naturalny sposób. Korzenie powietrzne pryskam mgiełką z ”Zielonego Domu”. Takie werandowanie im sprzyja bo puszczają sporo nowych korzeni i liści i mają zapewniony ruch powietrza. Raz w miesiącu robię im zimny prysznic i z powrotem na balkon 😉 Należy pamiętać o usunięciu wody ze stożka wzrostu.

Kwitnące kwiaty nie są traktowane jakoś specjalnie-ścieram kurz z liści pryskam korzenie powietrzne i moczę gdy korzenie robią się srebrne w przefiltrowanej wodzie z dodatkiem Mineral Gelu z Agrecolu i Biohumusem. Jeśli pęd usycha to obcinam uschniętą część zwiększając tym samym szansę na boczne przyrosty. Dendrobium nobile także do maja do końca września weranduje-zapewnia to lepsze kwitnienie nowe przyrosty i keiki 😉 U mnie działa 😉 Życzę powodzenia 🙂

Kasia

2014-04-13 19.19.20

Imię (wymagane)

Adres email (wymagane)

Newsletter

  


Kamila
About Kamila 269 Articles
Moja przygoda rozpoczęła się kilka lat temu. Jeden niepozorny storczyk wywrócił moje parapety do góry nogami. Zanim dobrze się poznaliśmy, prowadziliśmy nieustanną walkę o przetrwanie. Po wielu miesiącach moje orchidee odetchnęły z ulgą. Tak, tyle trwało zanim się dobrze poznaliśmy. Swoje spostrzeżenia, notatki, uwagi zawarłam na stronach tego bloga, który stał się moją storczykową instrukcją obsługi.